Atak na prof. Malickiego. „Skoro przetrwałem, to nie mogę zrezygnować”

– Mam obowiązek chronić głowę, bo mam pękniecie kości czaszki – mówił w Gościu Wydarzeń o swoim stanie zdrowia prof. Jan Malicki, który w grudniu padł ofiarą ataku. Wówczas podeszło do niego dwóch mundurowych, poprosili o podanie nazwiska, a potem uderzyli z taką siłą, że uczony stracił przytomność. Na antenie Polsat News, zdradził, dlaczego przypuszcza, że policjanci pochodzili ze Wschodu.

Źródło: Read More

Related posts

Senior gnał pod prąd na ekspresówce. Zatrzymała go dopiero policja

Wołodymyr Zełenski o akcesji Ukrainy do UE. „Kwestia bezpieczeństwa”

„Gigantyczna i bezczelna bajka”. Prezes PiS grzmi po raporcie prokuratury