To zagranie, to był kosmos. Tylko dla niego warto było zobaczyć mecz Igi Świątek z Marią Sakkari. Ktoś już nawet rzucił hasło, że sprzedawcy koszulek mogliby zrobić interes na trykotach z wizerunkiem Igi i sloganem: ja dobiegam w 3 sekundy, a ty?. – Sakkari zagrała bardzo dobrze, a mimo to, w pewnym momencie, nie była już w stanie dotrzymać Idze kroku – zauważa Mateusz Stańczyk, specjalista od tenisa w Interii.
Źródło: Read More