Głośno rozmawiali, wydłużali przerwy i kazali długo czekać petentom. Burmistrz włoskiego miasteczka Pieve di Soligo miał dość przyzwyczajeń swoich pracowników, które – w jego ocenie – dezorganizowali pracę ratusza. Zabrał więc z budynku wszystkie automaty do kawy i zaczął skrupulatnie rozliczać, jak długo podwładni odpoczywają od obowiązków. Reakcja była prędka: złożono na niego skargę.
Źródło: Read More