– W ogóle się nie ukrywałem, wbrew temu, co próbuje insynuować prokuratura czy w ogóle reżim Donalda Tuska. Normalnie tutaj funkcjonowałem w Budapeszcie. Myślę, że odpowiednie władze polskie wiedziały, gdzie jestem – przekonywał Marcin Romanowski w rozmowie z reporterem Polsat News Andrzejem Wyrwińskim.
Źródło: Read More