Zawodowy kierowca TIR-a z Krakowa kupił nową scanię, która zaczęła się psuć już kilka minut po wyjeździe z salonu. Auto było naprawiane wiele razy, ale problem cały czas wraca. Od pół roku. Scania kosztowała około 700 tys. zł, jest w leasingu, nie zarabia na siebie, a kierowca musi płacić raty. – Nie wiem, z czego mam żyć – mówi. Materiał Interwencji.
Źródło: Read More