„Świątek ją zmiażdżyła”. Efekt nowej miotły już działa

Iga Świątek, z nowym trenerem Wimem Fissette, nie zaliczyła wejścia smoka. Polka wygrała dwa z trzech grupowych spotkań WTA Finals i nie awansowała do półfinału. W pierwszym meczu się męczyła, w drugim nie działał forhend i przegrała, ale w trzecim dała popis. – Z Kasatkiną to już była taka Iga w swojej najlepszej wersji. To musi napawać optymizmem – mówi komentator Polsatu Sport Tomasz Tomaszewski i choć nie chce oceniać pracy Fissette, to mówi coś, co każe sądzić, że ta zmiana już działa.

Źródło: Read More

Related posts

Królewski powiedział to publicznie o Wiśle Kraków! „To moja ostatnia wigilia w tej roli”

Nie żyje dwukrotny mistrz świata. W karierze sięgnął po 161 zwycięstw

Oni tworzyli historię reprezentacji Polski. Oto piłkarze ręczni z największą liczbą występów w kadrze